Płazie gody

Cykl rozwojowy płazów bezogonowych (BC), rys. Beata Chruścicka (BC)

Wiosną każdego roku niemal wszystkie, nawet najmniejsze zbiorniki wodne z względnie czystą wodą i roślinnością wodną tętnią życiem. Często już na przeło­mie marca i kwietnia pojawiają się w nich pierwsze płazy. Z biegiem czasu i wzro­stem temperatury wchodzą do nich i przystępują do godów kolejne gatunki.

Jako pierwsza do godów przystępuje żaba trawna. Zaraz po niej – ropucha szara. Obydwa te gatunki zimują na lądzie – żaba trawna najczęściej w brzegach rzek i potoków, ropucha szara w lasach, zagrzebana pod ściółką czy korzeniami drzew. Po okresie zimy obydwa gatunki gromadnie wędrują do miejsc rozrodu. Osobniki często łączą się w pary in amplexus jeszcze w miejscu zimowania i w nich podążają do stawów (warto zauważyć, że w parach to samica niesie na plecach swojego wy­branka). W czasie takiej wędrówki wiele płazów ginie na drogach. U żaby trawnej i ropuchy szarej szczególnie dużo, gdyż ich wędrówki odbywają się masowo. Po­nieważ w populacjach płazów zwykle przeważają samce, samotne osobniki tej płci zwykle docierają do stawów wcześniej i gromadzą się przy brzegu zbiornika, gdzie oczekują na przybywające samice. Często są agresywne wobec utworzonych już par, atakują je, próbują zepchnąć samce z partnerek lub dołączają się i tworzą am­plexus zbiorowy. Często też obserwuje się amplexus różnogatunkowy, omyłkowy lub nienaturalny, ponieważ samce z braku partnerek chwytają przedstawicieli in­nych gatunków lub nawet różne przedmioty będące w wodzie.

Co ciekawe, samce żaby trawnej, chcąc przypodobać się samicom, na okres pory godowej zmieniają nieco swoją barwę. Ich marmurkowobiałe na co dzień podgar­dla podczas godów stają się błękitne. Szczególnie efektownie prezentuje się to, gdy po odbytych godach jeszcze przez jakiś czas gromadnie siedzą w kłębach zło­żonego skrzeku. Samce ropuchy szarej nie zmieniają barwy, za to cichymi głosami nawołują samice. Cichymi, ponieważ gatunki te nie mają rezonatorów, tj. wzmac­niających głosy worków powietrznych.

Po osiągnięciu zbiornika, jeśli temperatura wody jest odpowiednia, płazy te niemal natychmiast przystępują do składania skrzeku. Samica składa jaja, a siedzący na jej plecach samiec od razu polewa je i zapładnia. W przypadku przymrozków i na­wrotu zimy płazy opadają w parach na dno i przeczekują, aż do nastania sprzyja­jących warunków. Żaba trawna składa skrzek w postaci dużych kłębów, liczących do 4000 jaj, zazwyczaj gromadnie, w płytkich i dobrze nasłonecznionych miej­scach zbiornika. Ropucha szara składa jaja w postaci podwójnego sznura, rozpina­jąc go pośród pędów roślin wodnych. Sznur pojedynczej pary może mieć długość nawet 6 m i zawierać do 10 000 jaj. Po złożeniu jaj samice dość szybko opuszczają zbiornik i udają się na ląd w poszukiwaniu pożywienia. Samce jeszcze jakiś czas pozostają w zbiorniku i oczekują na spóźnione samice. Po pewnym czasie i one wychodzą na ląd i żerują. Są aktywne głównie o zmierzchu i nocą.

W wodzie ze złożonych i zapłodnionych jaj wylęgają się larwy, które przechodzą w niej kolejne stadia rozwoju, aż do przeobrażenia. Po metamorfozie, już z koń­cem czerwca i w lipcu, w ciepłe, deszczowe dni, młode osobniki obydwu gatun­ków gromadnie opuszczają zbiorniki i rozchodzą się po okolicy. Co ciekawe, bez­pośrednio po metamorfozie przez jakiś czas wykazują one silny wstręt do wody.

Zarówno ropuchy, jak i żaby trawne są bardzo przywiązane do swojego zbiornika wodnego i mimo odbywania odległych wędrówek w ciągu lata wracają do niego w następnym sezonie rozrodczym. Również młode osobniki po osiągnięciu doj­rzałości płciowej na gody wybierają najczęściej zbiorniki, w których się wylęgły.

Po żabie trawnej i ropusze szarej, w miarę podnoszenia się temperatury powie­trza i wody, do jurajskich stawów wchodzą bardziej ciepłolubne gatunki płazów: kumaki, rzekotki i traszki.

Kumak nizinny, bo tego u nas można spotkać, mimo że zimuje na lądzie, jest płazem wybitnie wodnym. Po okresie zimy pojawia się w zbiornikach w kwiet­niu i przebywa w nich do późnej jesieni. Preferuje zbiorniki o bogatej roślinności wodnej, niewielkie stawy, oczka wodne i rozlewiska. Często obserwowany jest nawet w tymczasowych zastoiskach wody i kałużach. W większych zbiornikach trzyma się miejsc płytszych, o dobrze nagrzanej wodzie. Na czas składania skrze­ku, tak jak wszystkie płazy, kumaki łączą się w pary in amplexus, co umożliwia im zapładnianie jaj bezpośrednio po ich złożeniu. Pora godowa kumaka nizinnego jest wyjątkowo długa i trwa od maja aż do lipca. W tym czasie samica kilkakrotnie skła­da porcję od kilku do kilkudziesięciu jaj, które każdorazowo zapładniane są przez innego samca. Jaja w niewielkich pakietach przyklejane są do gałązek, łodyg lub liści roślin wodnych. Po złożeniu porcji jaj para rozłącza się, a kumaki intensywnie żerują. Co ciekawe, każdorazowo składanie jaj wyraźnie skorelowane jest z opada­mi deszczu, a łącznie samica składa ich ponad 300 sztuk. Jednak nie wszystkie jaja składane są w tym samym zbiorniku. Kumaki często zmieniają miejsce pobytu, nie tylko w obrębie jednego stawu, ale też wędrując pomiędzy zbiornikami. Wędrówki odbywają głównie nocą i po deszczu.

Rzekotka drzewna jest najbardziej ciepłolubnym gatunkiem z naszych płazów. Choć w stawach pojawiać się może już w kwietniu, to jaja składa dopiero w maju i czerwcu, kiedy woda w zbiorniku jest już naprawdę ciepła. Na miejsce godów wybiera zbiorniki różnej wielkości i głębokości, jednak zawsze dobrze nasłonecz­nione, z bogatą roślinnością wodną i brzegami zarośniętymi krzewami. W pary in amplexus rzekotka drzewna łączy się kilkakrotnie w ciągu jednych godów. Wie­czorami samce wchodzą do wody i głośnym (głos wzmacniany jest przez obszer­ny worek rezonacyjny zlokalizowany w podgardlu), charakterystycznym rechotem wabią samice. Gdy i te zjawią się w zbiorniku, łączą się w pary i nocą składają skrzek w postaci niewielkich kul. Na okres dnia pary rozłączają się, opuszczają zbiornik i żerują w jego pobliżu. Gdy zapada zmrok, znów przystępują do godów. Jedna samica składa łącznie ok. 1000 jaj. Młode osobniki opuszczają zbiornik z końcem lipca i w sierpniu. Początkowo przebywają wśród roślinności nadwod­nej, potem przenoszą się na pobliskie krzewy. Rzekotka drzewna jest bowiem je­dynym naszym płazem prowadzącym nadrzewny tryb życia. Najczęściej przebywa na liściach różnych krzewów, ale także wysokich drzew, wspinając się nierzadko na wysokość nawet 10 m. Dorosłe osobniki czasem odbywają długie, kilkukilome­trowe wędrówki i chętnie zasiedlają nowe zbiorniki wodne.

Żaby zielone, ze względu na stałe przebywanie w zbiornikach wodnych, do go­dów przystępują bezpośrednio po nastaniu sprzyjających warunków, głównie od­powiedniej temperatury, a każdy jej spadek powoduje przerwanie godów. Samce w czasie godów są bardzo hałaśliwe i intensywnie wydają głosy godowe. Służą im do tego, charakterystyczne dla żab zielonych, parzyste rezonatory umieszczo­ne po bokach głowy. Dzięki nim ich głosy godowe są naprawdę głośne i dono­śne – słychać je czasem z odległości nawet kilkuset metrów. Samice składają jaja w kilku kłębach, w różnej ilości w zależności od gatunku (samice żaby jeziorkowej do 4500 jaj, żaby wodnej do 10 000 jaj, a żaby śmieszki – nawet do 16 000 jaj). Po godach żaby zielone nie opuszczają zbiorników wodnych. Życie aktywne spę­dzają głównie w wodzie, jedynie w czasie ciepłej, słonecznej pogody przebywa­ją na brzegu zbiornika, do którego wskakują od razu w razie niebezpieczeństwa.

W kwietniu w zbiornikach wodnych, zwłaszcza tych z bogatą roślinnością, ale też ze strefą wody niezarośniętej, pojawiają się również traszki. U nich składanie jaj, podobnie jak u kumaków, jest mocno rozciągnięte w czasie i trwa od kwietnia aż do lipca. U wszystkich gatunków traszek poprzedzone jest tańcami godowymi. Samce na czas pory godowej przybierają efektowną, specyficzną dla gatunku sza­tę godową (szczególnie efektowna jest ta u traszki górskiej, której samce stają się wyraziście niebieskie), a barwy przedstawicieli obu płci stają się bardziej inten­sywne. U samców pojawia się również grzebień godowy w charakterystycznym dla poszczególnych gatunków „kształcie”: u traszki zwyczajnej – niższy, regularnie falisty i ciągły, u traszki grzebieniastej – wysoki, nieregularnie ząbkowany, prze­rwany u nasady ogona, u traszki górskiej – niski, bez wcięć czy ząbkowań. Podczas tańców godowych bardzo ważną rolę odgrywają również wydzielane przez samce feromony.

Cykl rozwojowy płazów ogoniastych (BC), rys. Beata Chruścicka (BC)

Tańce godowe należą do najciekawszych widowisk, jakie można obserwować wio­sną w zbiornikach wodnych, tym bardziej, że odbywają się przeważnie w wolnej od roślinności części stawu. Samiec podczas takiego tańca wykonuje przed sami­cą ciąg charakterystycznych zachowań i czynności. Początkowo, pływając wokół samicy, zalotnie prezentuje jej swoją szatę godową. Następnie zaczyna wydzielać feromony i wciąż opływając partnerkę, płetwą ogonową zagarnia je w jej stronę. Gdy zainteresuje już swoją wybrankę, na dnie zbiornika składa spermatofory. Te za pomocą warg kloakalnych pobierane są przez samicę i następuje zapłodnienie wewnętrzne. Zapłodnione jaja samica składa pojedynczo, zawijając je w liście ro­ślin wodnych. Jedna samica składa, w zależności od gatunku, 150–250 jaj. Po od­byciu godów osobniki obu płci opuszczają zbiorniki wodne i prowadzą lądowy tryb życia. Młode traszki po metamorfozie opuszczają zbiorniki wodne najczęściej w czerwcu i lipcu, choć te z później złożonych jaj – nawet w jesieni.
Tekst opublikowano za zgoda autorki tekstu Anny Boguś

ZBIORNIKI WODNE I ICH MIESZKAŃCY Rewitalizacja zbiorników wodnych i czynna ochrona herpetofauny na terenie Jurajskich Parków Krajobrazowych
Wydawca: Zespół Parków Krajobrazowych Województwa Małopolskiego, ul. Vetulaniego 1A, 31-227 Kraków www.zpkwm.pl